NiepisaneCo wypada, a co trzeba,
Zgrane scenariusze i dobre rady.
Kiedy wrosłeś w taką ziemię,
Trudno nagle się odłączyć od stada.
Przeżyć to, co jest nam niepisane,
Nigdy już nie robić nic na pamięć.
Właśnie to, co dane nam nie było,
ParnassusKręgi na wodzie
Jak w krzywym lustrze mój cień
Zmienia ciągle kształt
Chmury skłębione
Nad moją głową
Na raz wywracają świat
Drzewa koronami w dół
Po drugiej stronie chmurPo drugiej stronie chmur, gdy zatęskniłem
Sfrunąłem prosto w dół na parę chwil
Widzę Cię teraz tu, przez zimną szybę
Co nie pozwala już na nic
Żeby choć jeden dotyk, jeden szept
Biją o taflę dłonie, jak mam przejść
Za szklemNa krótką chwilę zatrzymany czas,
Nic nie jest ważne, tylko Ty i ja.
Nie wiem kim jesteś, lecz wiem czego chcę,
Będziesz moim początkiem, przebudzeniem i snem.
Cały mój świat znika za szkłem.
I gdy nie ma Ciebie niewiele wart.
Każdy mój dzień, bo nie ma Ciebie.