АБВ
911pesni
  • А
  • Б
  • В
  • Г
  • Д
  • Е
  • Ж
  • З
  • И
  • К
  • Л
  • М
  • Н
  • О
  • П
  • Р
  • С
  • Т
  • У
  • Ф
  • Х
  • Ц
  • Ч
  • Ш
  • Э
  • Ю
  • Я
  • A
  • B
  • C
  • D
  • E
  • F
  • G
  • H
  • I
  • J
  • K
  • L
  • M
  • N
  • O
  • P
  • Q
  • R
  • S
  • T
  • U
  • V
  • W
  • X
  • Y
  • Z
  • #
  • Текст песни 3 wymiar - Zapomnij o tym

    Исполнитель: 3 wymiar
    Название песни: Zapomnij o tym
    Дата добавления: 23.09.2014 | 10:24:33
    Просмотров: 26
    0 чел. считают текст песни верным
    0 чел. считают текст песни неверным
    Здесь расположен текст песни 3 wymiar - Zapomnij o tym, перевод и видео.
    Kiedy patrzę w ich źrenice widzę własne odbicie
    Wspomnienia które iskrzą jeszcze dziś oczy szklą
    Mały pokój i ja modląc się za ciszą
    Która była mi najbliższą rzeczą bliższą niż ona i niż on
    Bliższą niż dom gdzie wyrosłem
    Brak pieniędzy i alkohol niszczą proste
    Ktoś powiedział mi opisz to opisuję
    Nie wierzysz to spytaj moją siostrę ona też wie
    Też pamięta boazerię na niej czerwień
    Do dziś pewnie czeka aż ktoś kłótnie przerwie
    Wiele razy uciekałem stamtąd uwierz znam to
    Wiem co czuje dziecko myśli sobie biec bo
    Jedyną myślą jest uciec stąd
    Pamiętam późne popołudnie czwarte piętro
    Im wyżej tym smutniej schody zamek kuchnię
    Kiedy tak szedłem nieufnie patrząc czy alkohol cuchnie
    Wiem jak boli i jak puchnie jeden Bóg wie o co były tamte kłótnie
    Dziś nie pałam do nich gniewem lecz jednego jestem pewien
    Ten dom to nie był eden ilu takich jak ja nie wiem
    Nie dociekam lecz jako dziecko nie widziałem w nich człowieka wiedz to

    ref.
    A teraz śpij teraz śpij i zapomnij o tym
    Co widziałeś, co słyszałeś, co przeżyłeś śnij i
    Pomyśl, że to sen, że to wcale nie działo się
    Tak będzie lepiej śpij.

    Drugie piętro w poniemieckiej kamienicy piękno ciszy zakłócone
    Ktoś krzyczy to sąsiedzi z pietra
    Mimo że byłem młody to pamiętam
    Numer drzwi siódemka taka tam noc nie jedna
    Jak ta ale do sedna
    Spałem lulany przez mamę dopóki nie słyszałem różnych kłótni próżnych
    Których nie rozumiałem czy to były omamy
    Ze snu zerwany wlepiałem wzrok zaspany w mówiące ściany
    Słyszałem głos kobiety nadęty facet krzyczał bez przerwy miał nerwy
    Płacz dziecięcy niewyraźny choć tak ważny dla tysięcy rodziców
    Tutaj był zbędny nie jak spirytus i goście
    Ja owinięty w pościel myślałem bogu ducha winny malec, po co komu łzy wylane
    Pytanie za pytaniem przecież mogłem to być ja u mnie arkadia tam impra trwa
    Huk szkła łamane krzesła słyszałem jak prosił lecz nikt nie przestał
    Rano widziałem go pod brama z podrapana twarzą
    Siedział na piłce pamiętam na rączkach sińce miał
    Wspominam chłopca mieszkanie po nim to pustostan.

    ref.

    Czarne opary nad miastem niczym mroczny zastęp zwiastowały burze
    Jeszcze ja wpatrzony dłużej w taniec liści na wietrze
    Oderwał mój wzrok chłopak w prującym się swetrze
    Chciał schować się przed deszczem a światło latarni świeciło tuż nad nim
    Zgadnij skąd spadły pierwsze krople
    Widziałem sine policzki całe wilgotne na nich słone sople
    A w nich utopione strach i smutek
    Miałem zapytać po co nocą jak wyrzutek stoi pod drzewem
    Lecz chyba zabrakło mi odwagi, nie wiem
    Cicho jak złodziej dalej siedziałem w samochodzie
    I patrzyłem zza szyby na żywy obraz na bezbronne dziecko
    I nikogo by strzec go na jego brudne dłonie i ubranie
    Na zapłakane niewinne powieki miał wypieki pomimo chłodu
    z powodu głodu zzapadnięte policzki
    Czemu nie wraca do domu
    Jak myślisz ?

    ref. x2
    Kiedy patrzę ж ич źrenice widzę własne odbicie
    Wspomnienia które iskrzą jeszcze dziś Oczy Szkla
    Mały pokój я JA modląc się ZA ciszą
    Która była миль najbliższą rzeczą bliższą Niz Оны я Niz на
    Bliższą Niz дом gdzie wyrosłem
    Брак pieniędzy я Alkohol niszczą proste
    Ktoś powiedział миль opisz в opisuję
    Nie wierzysz в spytaj MOJA siostrę Оны ТЭЦ Wie
    ТЭЦ pamięta boazerię па niej czerwień
    У dziś pewnie czeka AZ ktoś kłótnie przerwie
    Виль Razy uciekałem stamtąd uwierz znam к
    Wiem сотрудничать czuje dziecko Мысли Sobie BIEC бо
    Jedyną myślą шутка uciec Стад
    Pamiętam późne popołudnie czwarte Piętro
    Im wyżej тым smutniej Schody Zamek kuchnię
    Kiedy Tak szedłem nieufnie patrząc Czy Alkohol cuchnie
    Wiem Jak пилюли я Jak puchnie Jeden болоте Wie о совместно былы tamte kłótnie
    Dziś ние Palam сделать нич gniewem lecz jednego Jestem pewien
    Десять дом в Nie BYL Эдем ILU takich Jak JA ние wiem
    Nie dociekam lecz яко dziecko ние widziałem ж нич człowieka wiedz к

    справ.
    Teraz śpij Teraz śpij я zapomnij о тым
    Co widziałeś , совместно słyszałeś , совместно przeżyłeś śnij я
    Pomyśl , że для сена , że в wcale ние działo się
    Tak będzie lepiej śpij .

    ДРУГИЕ Piętro ж poniemieckiej Kamienicy piękno ciszy zakłócone
    Ktoś krzyczy в sąsiedzi г Pietra
    Мимо że быльём młody в pamiętam
    Нумер DRZWI Siódemka така ТАМ НОК ние jedna
    Jak та эль же Седна
    Spałem lulany przez Маме dopóki ние słyszałem różnych kłótni próżnych
    Których ние rozumiałem Czy чтобы былы omamy
    Ze СНУ zerwany wlepiałem wzrok zaspany ж mówiące ściany
    Słyszałem Glos Kobiety nadęty аспект krzyczał Bez przerwy MIAL nerwy
    PLACZ dziecięcy niewyraźny ШОК Tak ważny DLA tysięcy rodziców
    Tutaj BYL zbędny ние Jak spirytus я goście
    Ja owinięty ж pościel myślałem богу Ducha Винни Малец , ро со Кому LZY wylane
    Pytanie ZA pytaniem przecież mogłem чтобы Бык JA у mnie Аркадия ТАМ Impra Trwa
    Гук Szkła Lamane krzesła słyszałem Jak prosił lecz nikt ние przestał
    Рано widziałem идти стручка Брама г podrapana twarzą
    Siedział па piłce pamiętam па rączkach Поскольку MIAL
    Wspominam chłopca Mieszkanie ро NIM в pustostan .

    справ.

    Czarne opary над miastem niczym mroczny zastęp zwiastowały burze
    Jeszcze JA wpatrzony dłużej ж taniec Lisci па wietrze
    Oderwał mój wzrok chłopak ж prującym się swetrze
    Chciał schować się przed deszczemświatło latarni świeciło Туз -над- NIM
    Zgadnij течешь spadły pierwsze krople
    Widziałem синус policzki Кейл wilgotne па нич Slone Sople
    Ж нич utopione Strach я smutek
    Miałem zapytać ро со Noca Jak wyrzutek стои -под- drzewem
    Lecz Chyba zabrakło миль odwagi , отнесенные wiem
    Cicho Jak złodziej dalej siedziałem ж samochodzie
    Я patrzyłem ZZA szyby па żywy Образ па bezbronne dziecko
    Я nikogo по strzec идти па Jego brudne dłonie я ubranie
    Na zapłakane niewinne powieki MIAL wypieki pomimo chłodu
    г powodu głodu zzapadnięte policzki
    Czemu Nie wraca сделать Domů
    Jak myślisz ?

    справ. x2

    Скачать

    Смотрите также:

    Все тексты 3 wymiar >>>

    О чем песня 3 wymiar - Zapomnij o tym?

    Отправить
    Верный ли текст песни?
    ДаНет