- Cztery razy po dwa razy
Czy normalna koza z bródką , może zostać prostytutką?
Ależ owszem czemu nie, kozie też należy się.
Cztery razy po dwa razy, osiem razy raz po raz
O północy ze dwa razy i nad ranem jeszcze raz. (x2)
Czy normalnej zdrowej pannie można zrobić dziecko w wannie?
Ależ owszem czemu nie, pannie też należy się.
- Gdzie jest ta ulica , gdzie jest ten dom
Szła dzieweczka do laseczka
Do zielonego, do zielonego, do zielonego.
Napotkała myśliweczka
Bardzo szwarnego, bardzo szwarnego, bardzo szwarnego.
Gdzie jest ta ulica, gdzie jest ten dom
Gdzie jest ta dziewczyna co kocham ją?
Znalazłem ulicę, znalazłem dom,
- Gdzie jest ta ulica, gdzie jest ten dom
Szła dzieweczka do laseczka
Do zielonego - ha, ha, ha
Do zielonego - ha, ha, ha
Do zielonego.
Napotkała myśliweczka
Bardzo szwarnego - ha, ha, ha
Bardzo szwarnego - ha, ha, ha
Bardzo szwarnego.
- Matko moja ja wiem
Matko moja ja wiem , wiele nocy nie spałaś.
Gdym opuszczał nasz dom , aby iść w obcy świat.
I na szczęście dalekie, skromny dar, lniany ręcznik mi dałaś,
Haftowany przez ciebie i barwny jak kwiat.
Haftowany przez ciebie wzorzysty i barwny jak kwiat.
Na nim kwitną do dziś tulipany i wiśnie
Żywa wciąż zieleń łąk, śpiew słowika wśród bzów
- Pij tylko stare wino
Używaj pókiś młody , używaj póki czas
Nie pijaj zimnej wody , a będziesz żył sto lat
Pij tylko stare wino
Co liczy trzysta lat
I kochaj się z dziewczyną
Co ma szesnaście lat
- To Byly Pjekne Dni
Nie wiesz nawet, ile ci zawdzięczam,
Byłam sama - jak Ty byłeś sam,
Nie umiała bym oszukać szczęścia,
A Ty sprawiłeś, że smak jego znam
To były piękne dni,
Po prostu piękne dni,
Nie zna już dziś kalendarz takich dat.